Anna Lewandowska w szczerym wyznaniu wspomniała o swoim najbliższym otoczeniu.
Nawet gwiazdy potrafią być zmęczone czy mieć gorszy dzień… W ostatnim czasie firma Anny bardzo prężnie się rozwija. Gwiazda wstawiła niedawno zdjęcie, które zapowiada jej nowy projekt. Przez natłok zadań, które ma do zrobienia szczerze wspomniała:
Płakałam w życiu z różnych powodów, ze szczęścia też, ale ostatnio ze zmęczenia.
W wywiadzie dla Twojego Stylu Lewandowska powiedziała, że:
Niedawno przyjechałam do Warszawy niewyspana po kilku nocach. Klara ma dwa lata, ale często się budzi. Przyszłam do biura i nagle pojawiło się tysiąc pytań od moich współpracowników. Potem zadzwonił Robert z hotelu. Był na zgrupowaniu kadry, pytał, czy do niego przyjadę, bo rzadko się ostatnio widywaliśmy ze względu na wyjazdy. Nie mogłam wstać i wyjść. Czułam, że wszystko mi się wymyka. Popłakałam się na środku biura.
Każdy ma cięższe chwile tak i Ania chciałaby czasami odpocząć, nie nadużywać telefonu, gdyż nie lubi tego nawet jej córka Klara.
Życzymy w takim razie odniesienia sukcesu z nowym projektem oraz czasu do odpoczynku.
Wyświetl ten post na Instagramie.