Anna Wendzikowska zrezygnowała z aktorstwa na rzecz dziennikarstwa. Jak się okazuje nie jest to łatwy zawód. Ostatnio opowiedziała o sytuacji, która miała miejsce podczas wywiadu. Jej rozmówca Joaquin Phoenix z, którym miała przeprowadzić wywiad wyszedł w trakcie rozmowy.
“Zdecydowanie nie zdarzyło się to przeze mnie. Było dziwnie od samego początku, jak tylko weszłam. Usiedliśmy, natychmiast wstał powiedział, że musi zadzwonić, że bardzo przeprasza, że wie, że to jest bardzo niegrzeczne, ale musi zadzwonić.
Wrócił po to, aby wstać i znów wyjść. Po całym zajściu ponownie powrócił i dokończyli rozmowę.
“Po 30 sekundach wrócił. W zupełnie innym nastroju, uśmiechnięty. Zaczął mnie przepraszać i mówi, że po prostu już sam nie może dłużej słuchać siebie, jak opowiada o tym filmie i nagle usłyszał jakiś głos w swojej głowie, który powiedział mu, że gada straszne głupoty. Nie mógł tego dłużej znieść i musiał wyjść.
Bardzo dziwna sytuacja oby ich było jak najmniej.