Anna Wendzikowska na swoim instagramie pochwaliła się swoim fanom, że jej córka ma kilka sukienek wzorowanych na te bajkowej Elzy. Jednej internaucie w komentarzach nie spodobało się to. Dziennikarka na jej komentarz postanowiła jej odpowiedzieć.
Anna Wendzikowska swój instagram prowadzi bardzo aktywnie. Celebrytka zebrała już ponad 420 tysięcy obserwujących. Gwiazda bardzo chętnie dzieli się z nimi swoim życiem prywatnym jak i zawodowym. Dziś jednak podpadła jednej internautce, a w komentarzach powstała mała burza.
Anna na swoim instagramie pochwaliła się nowym zdjęciem. Celebrytka na opublikowanej fotografii pokazuje sukienki które nalezą do jej córki.
Jak się ma w domu Elzę, a Elza ma dwadzieścia pięć „elzowych” sukienek, to trzeba znaleźć jakiś sposób na delikatne pranie tych królewskich szat. Wszystko piorę w pralce, bo przy dwójce dzieci nie ma innej opcji. – czytamy w opisie.
https://www.instagram.com/p/B7UIbwwlmT4/?utm_source=ig_embed
Jednej internautce w komentarzu coś się niewidnienie tutaj nie spodobało.
Uważasz, że to jest normalne kupić tyle podobnych sukienek dziecku? Nie bierz czasami udziału w jakichś eko akcjach, bo nie będziesz wiarygodna.- napisała.
Dziennikarka bardzo szybko jej na to odpowiedziała.
Normalne? A kto określa normy? Moim zdaniem to nienormalne łazić po cudzych profilach i krytykować, jak coś nie pasuje, ale co ja tam wiem. Sukienki to prezenty od babć i cioć, potem będzie je nosić młodsza siostra, a na koniec trafią do kogoś, komu też umilą życie, bo wszystkie ubrania i zabawki oddajemy dalej. Ale rozumiem, że Pani sposób na życie jest jednym właściwym i chciałaby go Pani narzucić wszystkim?
