Borussia Dortmund zremisowała 0:0 z FC Barceloną w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Gospodarze mogli to spotkanie wygrać, jednak w drugiej połowie rzutu karnego nie wykorzystał reprezentant Niemiec, Marco Reus. Świetną interwencją popisał się, Marc-Andre Ter Stegen.
Była 57. minuta meczu w Dortmundzie, gdy do rzutu karnego podszedł Reus. Parę chwil wcześniej Jadona Sancho we własnym polu karnym sfaulował Portugalczyk Nelson Semedo. Mimo że Borussia miała znakomitą okazję do strzelenia bramki, to spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Wszystko dzięki bramkarzowi “Dumy Katalonii”, który obronił strzał z jedenastu metrów Marco Reusa.
Marco Reus had a penalty saved in the 57th minute against Barcelona, and Marc-Andre ter Stegen was this far off his line before making the save 👀 #DORBAR #UCL #OptusSport pic.twitter.com/3dfZLtgkZ1
— Optus Sport (@OptusSport) September 17, 2019
W tej sytuacji nie popisali się sędziowie. Na powtórkach widać bowiem, że w momencie strzału zawodnika gospodarzy, bramkarz Barcelony znajdował się przed linią bramkową. Kolejnym złamaniem przepisów było też to, że w polu karnym gospodarzy znalazło się dwóch zawodników gospodarzy. Nie dostrzegł tego rumuński sędzia Ovidiu Hategan oraz sędziowie VAR. W tym spotkaniu byli to Polacy, Szymon Marciniak i Tomasz Kwiatkowski. Rzut karny powinien zostać powtórzony.