Rok temu Doda zaskoczyła wszystkich informacją o swoim ślubie z Emilem Stępniem. Od tej pory pytaniem numer jeden jest pytanie o dzieci. Po traumatycznych wydarzeniach przez jakie przeszła w minionych dwunastu miesiącach wokalistka zdobyła się na szczery wywiad. Dla magazynu Wprost odniosła się co do spekulacji jej macierzyństwa:
Nie chcę mieć dzieci. I uważam, że każda kobieta ma prawo do takiej decyzji. O nie tak, że nie lubię dzieci, po prostu nie czuję, że spełnię się jako matka. Nie mam instynktu macierzyńskiego i się tego nie wstydzę. Dla jednych macierzyństwo to życiowy cel, dla innych nie. Obie postawy są fantastyczne, żadna decyzja nie jest gorsza ani lepsza
Doda wspomniała także o idealnym modelu wychowania dzieci:
Zamiast wysyłać je na durne kursy sześciu języków, dałabym im sport i muzykę. Muzyka uwrażliwia, a sport hartuje ducha. Zabrałabym im też telefon a dałabym coś o niebo cenniejszego
Wystosowała także specjalny apel do rodziców:
Nie bójcie się stawiać dzieci na piedestale, zachwycać się ich najmniejszymi sukcesami! Życie jeszcze będzie próbowało ustawić je do szeregu, a wielu ludzi zrobi wszystko, żeby podciąć im skrzydła i udowodnić, że są niewiele warci. Ale wy, rodzice, tego nie róbcie
Co o tym sądzicie? Zgadzacie się z Dodą?
https://www.facebook.com/officialdoda/photos/a.535710036474284/2330208130357790/?type=3&theater
No jasne muzyka pewnie do tego pop i sport najwazniejsze w zyciu kazdego czlowieka po co wyksztalcenie