Ewa Chodakowska cierpi, gdy widzi ludzi w pewnym miejscu… Czy jej cierpienie jest, aż tak mocne?!
Podczas jednej z konferencji Ewa Chodakowska zdradziła, że cierpi widząc ludzi, którzy stoją w kolejce po jedzenie typu fast food. W rozmowie z portalem przeambitni.pl wspomniała, że:
Przysięgam…CIERPIĘ, ale okrutnie! Odczuwam serio ból fizyczny, który towarzyszy mi każdorazowemu przejściu przez te całe piętro kiedy idę, np. do kina. Kino jest na samym końcu, muszę się przebić po prostu przez te wszystkie fast foodowe restauracje.
W swojej wypowiedzi powiedziała, że nie jest w stanie zrozumieć tych, którzy odżywiają się w ten sposób:
Nie rozumiem, absolutnie nie ma dla mnie zrozumienia tutaj dla osób, które korzystają z takich rozwiązań. Ja wiem, że żyjemy dzisiaj szybko, ja wiem że nie mamy czasu, natomiast jeżeli nie mamy tej świadomości, że nasz posiłek może być najlepszym lekarstwem, albo najcięższą trucizną… Jak inaczej mam to zakomunikować?
Według niej jedząc takie rzeczy ludzie robią sobie krzywdę. Zgadzacie się z jej wypowiedzią na ten temat?
Wyświetl ten post na Instagramie.