Hanna Lis dziennikarka i była żona Tomasza Lisa tłumaczy różnicę swojego wizerunku.
Jedna z fanek zarzuciła Lis ,że widziała ją idącą chodnikiem. Twierdzi, że wyglądała zupełnie inaczej niż na okładce czasopisma.Pomimo zadbanego wizerunku i w sumie w większości pozytywnych komentarzy Lis zaintrygował ten jeden konkretny wpis. Postanowiła odpowiedzieć.
To w jaki sposób napisała nie powinno nikogo zdziwić.
“Pani Julito, a któż tak na co dzień wygląda?
Uczesana przez świetnego fryzjerów, umalowana przez fantastyczną makijażystkę, ubrana przez topową stylistkę, wyglądam inaczej, niż w wersji no make up/szopa na głowie na Powiślu.
Obie wersje lubię. Serdeczności!
– zwróciła się do niej.
Wiadomo ,że Lis słynie z naturalności dlatego najważniejsze jest ,aby była sobą .
Dziennikarka oprócz tego jednego wpisu ma wiele ciepłych i miłych słów pod swoim adresem.