Irena Santor opuściła Dom Artystów Weteranów w Skolimowie. Piosenkarka mieszkała tam od marca 2018 roku wraz z partnerem Zbigniewem Korpolewskim. Było to konieczne ze względu na rehabilitację partnera po poważnej operacji serca. Korpolewski niestety zmarł z listopadzie.
Załamana gwiazda nie była w stanie mieszkać sama. Jak podaje pomponik.pl w Skolimowie większość czasu spędzała sama, unikała ludzi nie schodząc nawet na wigilijną kolację.
Pani Irena podjęła decyzję o wyprowadzce z domu opieki ze względu na zbyt wiele wspomnień z ukochanym w danym miejscu.
Jak podała Super Expressowi osoba z otoczenia piosenkarki:
Pani Irena podjęła taką decyzję, ponieważ Dom Artystów Weteranów przypominał jej o śmierci Zbigniewa. Pani Irena była w kiepskim stanie. Teraz, kiedy wróciła do Warszawy, jest lepiej. Jednak na spotkanie świąteczne, które organizowaliśmy w Skolimowie, nie chciała przyjechać. Powiedziała, że to dla niej za wcześnie, że nadal cierpi