Joanna Koroniewska jest mama 1.5 rocznej córeczki, którą karmi piersią.
Ostro została za to skrytykowana więc nie pozostała dłużna. Na swoim Instagramie podjęła dyskusję . Fani Joasi bardzo dziękują za poruszenie właśnie tego tematu.
„Dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi i kolejny raz, właściwie za każdym razem, kiedy mówię komukolwiek, że karmię piersią moje niespełna półtoraroczne dziecko, otrzymuję na wstępie pytanie w stylu: „Ale po co jej to jeszcze?”. Zadziwia mnie totalna bezpośredniość ludzi. NIGDY nie pozwoliłabym sobie na tego typu pytanie w stosunku do kogokolwiek – skarży się Koroniewska.
Joasia pisze również, że nie może zrozumieć dlaczego jest potępiana za karmienie piersią skoro matki, które swoje pociechy karmią mlekiem modyfikowanym również są potępiane.
„Zapałam się już nawet na tym, że to ja zaczynam się z tego dłuższego skądinąd karmienia tłumaczyć? Ale tak naprawdę z czego? Uważam też, że wiele mam karmiących mlekiem modyfikowanym, zwłaszcza tych od początku, też poddawanych jest negatywnej ocenie. (…) Zajmijmy się w końcu swoim życiem a nie poprawianiem sobie samopoczucia mówiąc innym, jak mają żyć.
Fanki Joasi bardzo dziękują za ten post i piszą o podobnych przeżyciach.
„Asiu, wielkie dzięki za te słowa. Niedawno skończyłam karmić moją córkę piersią i też mnie to spotykało.
„Święte słowa. Nikt nie powinien wchodzić z butami w życie innych. Warto o tym mówić! – czytamy.