Justyna Żyła zeszłego roku w maju podjęła się rozbieranej sesji dla męskiego magazynu „Playboy”. Sam artykuł nazywał się „Góralu, czy ci nie żal?”, co nawiązywało do głośnego rozstania z polskim skoczkiem narciarskim Piotrem Żyłą. Justyna w rozmowie z dziennikarzem sama mówiła z dużą pewnością siebie „Niech zobaczy, co stracił”.
Okazuje się, że Justyna po odważnej sesji cieszy się zainteresowaniem wielu mężczyzn, od których dostaje wiele propozycji matrymonialnych. Niestety, żaden na razie na ma szans u celebrytki, ponieważ w rozmowie z Faktem oznajmiła, że ma dość mężczyzn.
Mam dość mężczyzn! Po sesji w Playboyu, którą chętnie bym kiedyś powtórzyła, dostaję czasem propozycje matrymonialne np. w internecie na Instagramie. Zapraszają mnie na kawę i czasem piszą pikantne rzeczy, ale żaden mężczyzna nie ma u mnie szans. Nie piszcie do mnie ani mnie nie swatajcie – prosi Justyna Żyła.
Wyświetl ten post na Instagramie.