Karol Strasburger całkiem niedawno został ojcem. Świeżo upieczony ojciec udzielił pierwszego wywiadu. Podczas rozmowy zdradził trochę ciekawostek na temat porodu.
Karol Strasburger zdecydował się udzieli swojego wywiadu od czasu narodzin swojego dziecka. Tygodnik Twoje Imperium podczas rozmowy z nim zapytało jak przebiegł poród jej wybranki. Okazuje się, że Karol nie był obecny przy tym.
Nie byłem obecny przy porodzie i nie przecinałem pępowiny. Ja takich rzeczy nie uznaję, to nie jest atrakcyjny widok. Do niczego nikomu nie jest potrzebny. Za to obecnie jest zwyczaj, że ojciec tuż po narodzinach przyjmuje dziecko pierwszy i robi tzw. kangurowanie. I to miało miejsce – wyznał.
W dalszej części Karol zdradził, że bardzo stara się pomagać swojej wybrance, jednak jego obowiązki zawodowe mu na to nie pozwalają do końca.
Ja ostatnio ciągle jestem w pracy. Nagrywam właśnie świąteczne odcinki “Familiady”. Nagrania są od rana do nocy, nie mam więc jak pomóc Małgorzacie, chociaż zwykle to robię. Tworzymy zgraną parę i wymieniamy się obowiązkami
Na końcu rozmowy zdradził, że nie ma zamiaru wywinąć się od swoich obowiązków.
Będę przewijał dziecko. Jestem odpowiedzialnym ojcem, który z przyjemnością będzie robił wszystko, co trzeba. Chociaż karmić piersią, oczywiście, nie będę. Narodziny dziecka to jest niebywały proces i człowiek w dojrzałym wieku przeżywa to inaczej, głębiej, poważniej
