Kinga Rusin bez wątpienia jest nieprzypieczętowaną kobietą sukcesu. Dziennikarka w swoim zawodzie osiągneła wiele sukcesów. Jest gwiazda TVN-u, matka dwójki dzieci.
Kinga wraz z Małgorzata Ohme napisała książkę “Co z tym życiem”. Rusin w danej książce zdradziła, że przed laty cierpiała na depresje. Słowa dziennikarka są przerażające.
Nigdy tego wcześniej nie mówiłam, ale wydaje mi się, że po urodzeniu starszej córki – miałam wtedy dwadzieścia pięć lat, przeszłam prawdziwą depresję poporodową. Amerykanie nazywają to, jakże romantycznie i subtelnie, baby blues… A ja miałam taki blues, że stojąc na balkonie, na dwudziestym pierwszym piętrze wieżowca, w którym wtedy mieszkałam, zastanawiałam się, czy nie skoczyć…
Gwiazda TVN-u dodała również, że problem z czasem minął.
Początkowy optymizm uleciał równie szybko, jak szybko w moich piersiach pojawił się pokarm. Karmiłam bez przerwy, zapominając, że sama też powinnam coś zjeść. Przekarmione dziecko nie przestawało płakać, na chwilę uspokajało się przy piersi, a potem płakało znowu, bo z przejedzenia bolał je brzuszek i tak było na okrągło
Wyświetl ten post na Instagramie.