Jak informuje „Mundo Deprotivo” Bruno Fernandes wciąż może trafić do Realu Madryt. Zawodnik Sportingu Lizbona jest łakomym kąskiem podczas tego okienka transferowego.
Real Madryt podczas tego okienka wydał już ponad 300 milionów euro. Do klubu dołączyli, m.in Eden Hazard, Luka Jović czy też Eder Militao. Trener Zinedine Zidane wciąż jednak liczy na transfer środkowego pomocnika. Od dłuższego czasu spekulowano, że będzie to Paul Pogba z Manchesteru United albo Dony Van de Beek z Ajaxu Amsterdam. Mało prawdopodobne żeby Francuz odszedł z United tego lata, a Holender wydaję się być pewny pozostania w drużynie mistrza Holandii. Priorytetem dla Zidane ma być portugalski pomocnik Bruno Fernandes. Portugalski klub oczekuje za swojego zawodnika około 70 milionów euro.
https://www.instagram.com/p/B1pCH4qBv5g/
Fernandes w zeszłym sezonie zagrał w 48 meczach. Strzelił w nich aż 29 goli i zanotował 17 asyst. Ofensywny pomocnik jest wychowankiem Boavisty, skąd trafił do Włoch, gdzie grał w Novarze, Udinese i Sampdorii. Dwa lata temu Sporting zapłacił za niego 9 mln euro.