No codzień opanowany, wręcz oaza spokoju Robert Lewandowski wdał się w bójkę z kolegą z klubu.
W mediach huczy od doniesień z boiska Bayernu Monachium. Podczas czwartkowego, porannego treningu Lewandowski i Coman mieli wdać się w „pyskówki”, a parę sekund późniejmiało dojść do rękoczynów. Interweniować musieli koledzy z klubu Suele i Boateng, którym skutecznie udało się oderwać dwóch zacięcie ze sobą walczących Panów.
Klub odmówił wypowiedzi na temat konfliktu pomiędzy dwoma zawodnikami.
Dziś już wiemy, że ani Lewandowski ani Coman nie zostaną ukarani. Obaj przeprosili za swoje zachowanie i zapewnili, że więcej do takich sytuacji nie dojdzie. Trener Bayernu potwierdził to podczas konferencji prasowej:
Omówiliśmy tę sprawę po treningu. Obaj piłkarze przeprosili, żałowali swojego postępowania. Nie będzie kar finansowych. Ten incydent to już zamknięty temat
Robert Lewandowski słynie z tego, że jest bardzo opanowaną osobą. Profesjonalnie podchodzi do swojej pracy, więc jesteśmy ciekawi co takiego musiało się stać, że polski piłkarz aż tak zareagował. To niepodobne do niego.
Wyświetl ten post na Instagramie.