„Nie jestem już młody. Przede mną jeszcze dwie lub trzy walki. Potem zakończę 22-letnią karierę sportowca zawodowego” powiedział Mariusz Pudzianowski w rozmowie z bośniackimi mediami. W sobotę 42-latek podczas gali KSW 51 pokonał Erko Juna.
W sobotę Mariusz Pudzianowski (13-7) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Erko Juna (3-1) na gali KSW 51 w Zagrzebiu. Polak w trakcie walki popisał się efektownym obaleniem Bośniaka. Po walce, w rozmowie z bośniackim portalem „klix.ba” Pudzianowski zdradził, że zbliża się do końca kariery. „Nie jestem już młody. Przede mną jeszcze dwie lub trzy walki. Potem zakończę 22-letnią karierę sportowca zawodowego. Przez 12 lat startowałem w strongmenach. Miałem po 14 zawodów rocznie, a przez całą karierę około 150. W ostatnich 10 latach stoczyłem 21 walk w MMA. Jestem zadowolony ze swojej kariery” przyznał doświadczony sportowiec.
Pudzianowski został zapytany przez bośniackich dziennikarzy o możliwość rewanżowego starcia z Junem, który przez niektórych ekspertów był uznawany za faworyta sobotniej walki. „Myślę, że to byłoby trudne, choć nigdy nie wiadomo. Jak mówiłem, zostały mi 2-3 walki i myślę, że dla Erko byłoby to za wcześnie”