Martyna Gliwińska po raz pierwszy na swoim instagramie poruszyła temat swojej ciąży. Celebrytka swoim fankom zdradziła trochę szczegółów. Gwiazda przyznała, ze czuje wielką presję.
Martyna Gliwińska już niedługo zostanie mama. Gwiazda kila tygodni temu dodała, że nie chce by media interesowały się jej ciąża. Jednak ta swoimi ostatnim zdjęciami oraz nagarniam bardzo odbiega od tego wszystkiego. Tym razem postanowiła wyznać swoim fankom jaka wielką czuje presje w ciąży.
Martyna na swoim instagramie ostatnio opublikowała bardzo długi monolog. Gwiazda swoją wypowiedz zaczęła tymi słowami.
Cześć dziewczyny. Dzisiaj idę do kosmetyczki. Kompletne szaleństwo. Dlaczego wam o tym mówię? Dlatego, że złapałam się na tym, że uległam już chyba takiej ogólnej presji macierzyńskiej i o tym wam chciałam dzisiaj trochę powiedzieć. I zapytać was – te przyszłe mamy i te świeżo upieczone mamy – jak sobie radzą z taką presją otoczenia
W dalszej części bardzo łatwo można poznać, że celebryka obawia się nowej roli w swoim życiu.
No bo słyszy się o tym, czy dawać smoczki, jak płacze dziecko, czy nie dawać, czy przykrywać dziecko, czy nie przykrywać, czy karmić piersią pomimo jakichś kłopotów, bo to ponoć jest zdrowsze. Czy odpuścić – dawać mleko modyfikowane. Czy być złą matką,(…)No właśnie, ja jeszcze tą matką nie jestem, a uległam takiej presji, że zabiegi kosmetyczne, farbowanie włosów, nawet słuchajcie hybryda na paznokcie szkodzi
