Martyna Wojciechowska ostatnio na swoim instagramie opowiedziała historię w której była bardzo bliska śmierci. Okazuje się, że gwiazda przeszła ciężka operację, która uratowała jej życie.
Martyna Wojciechowska jest bardzo ciekawa osobą w świecie show biznesu. Gwiazda przez wielu jest uznawana jako niezwykle silna kobieta, dla której nie ma spraw niemożliwych. Celebrytka to wszystko idealnie potwierdziła w swoim ostatnim wpisie na instagramie. Okazuje się, że prezenterka otarła się o śmierć.
Martyna na swoim instagramie pochwaliła się nowym zdjęciem. Opublikowana fotografia nie była tak samo ważna jak dodany do niej opis. Gwiazda w nim opowiedziała historie w której otarła się o śmierć.
Połowę dzieciństwa spędziłam w szpitalach, gdzieś od czwartej klasy szkoły podstawowej chorowałam, mam wrażenie, że non stop. Przeszłam ciężkie operacje ratujące życie, chemioterapię, po drodze miałam inne poważne schorzenia: mononukleozę, zapalenie opon mózgowych. No i kilka wypadków na motocyklach, niestety. Mogę śmiało powiedzieć, że dostarczyłam moim rodzicom wielu trosk. Ale chociaż bardzo wcześnie i ja, i oni przekonaliśmy się, jak kruche jest życie, nie ograniczyli mi wolności, możliwości doświadczania. Nie stali się nadopiekuńczy. Mamo, Tato, wiecie, że jesteście najlepsi na świecie? – czytamy w opisie opublikowanej fotografii.
https://www.instagram.com/p/B_KPtppgZdy/
Internauci w komentarzach nie ukrywali zaskoczenia.
nie miałam pojęcia o Pani historii!! Z pewnością przeszłość uczyniła i Panią i rodziców silniejszymi. e tak, łatwo się mówi, gdy już jest po… Jaki piękny post! Dziękuję!
Pozazdrościć rodziców Nie wszyscy mają takie szczęście.