Martyna Wojciechowska znana podróżniczka zaliczyła wpadkę na Instagramie. Jak się okazuje dziennikarka jeździ po całym świecie ,dociera do najdalszych zakątków a nie zna dobrze naszego kraju. Martyna ostatnio zachwalała na Facebooku “polskie Malediwy”. Opublikowała zdjęcie z turkusowym jeziorem i dodała opis.
“Kto chciałby zobaczyć? Malediwy? Sa? bliz?ej niz? mys?licie. Tak wygla?da z lotu ptaka Osadnik Gajo?wka w woj. wielkopolskim. To sztuczny zbiornik po dawnym wyrobisku we?gla brunatnego. Za turkusowa? barwe? wody odpowiada we?glan wapnia. Niestety w zbiorniku nie można się kąpać (ze wzgle?du na zasadowy odczyn wody). Jest co podziwiać, prawda? Polska jest najfajniejsza !
Niestety pomyliła miejsca . Czujni internauci zwrócili uwagę dziennikarce.
“To jest zdjęcie parku Gródek w Jaworznie a nie osadnika gajówka. Tak czy owak w realu Gródek ma tyle wspólnego z Malediwami, co Radom z Nowym Jorkiem – napisał jeden z internautów.
Martyna podziękowała za czujność poprawiła wpis i przeprosiła za pomyłkę.
“Bardzo dziękuję za Waszą czujność! Jeszcze nie miałam okazji być w tym pięknym miejscu, ale w tej sytuacji to już na pewno odwiedzę! I Osadnik Gajówka też!
Bardzo ładnie dziennikarka się zachowała a któż się nie myli.