Mateusz Damięcki jest w trakcie przygotowań do nowego filmu „Furioza” w, którym zagra Goldena. Na potrzeby roli zmienił totalnie swój wizerunek ,ogolił głowę na łyso , zaczął regularnie chodzić na siłownie a na ciele pojawiło się mnóstwo malowanych tatuaży. Przypomnijmy ,że Golden to osoba ,która obraca się w świecie gangsterskim .Przygotowanie do tej roli kosztuje Mateusza trochę wyrzeczeń. Okazuje się ,że wystarczyły dwa tygodnie przerwy od diety i gołym okiem widać różnicę w sylwetce Damięckiego.
Sam skomentował siebie tak.
„Tak, potrafię przyznać się do błędu, do słabości. Odrobinę motywacji od Goldena dla Damięckiego i wszystkich innych, którzy jej potrzebują! Szanowny trenerze Mateuszu Twarowski, przepraszam za wczorajszą gofrową niesubordynację. Od dziś (nie od jutra!) ślubuję wstrzemięźliwość węglowodanową, sprawdźcie mnie! Jestem gotowy na 30-dniowy challange, za miesiąc kończymy film „Furioza”, wypadałoby żebym się zmontował.
Damięckiemu życzymy wytrzymałości.