Michał Olszański został zwolniony z prowadzenia programu “Pytania na Śniadanie”z programem był związany od początku istnienia to jest 17 lat.
Wiadomość o zwolnieniu spadła na dziennikarza w trybie natychmiastowym.
Najbardziej martwi Michała brak możliwości podziękowania i pożegnania się z widzami.
“Bardzo bym chciał poprowadzić jeszcze jeden odcinek „Pytania”, by pożegnać się z widzami – mówi “Faktowi” dziennikarz.
Na chwilę obecną nie ma takiej możliwości,nikt mu tego nie zaproponował.
Byłoby fajnie powiedzieć:
“Dziękuję państwu za wspólnie spędzone kilkanaście lat” – mówi Olszański w rozmowie z “Faktem”
Dziennikarz już tęskni za pracą ,którą kochał i nie zamierza tego ukrywać.
“Uwielbiałem to.
W pierwszym roku emisji prowadziłem „Pytanie na śniadanie” z Maciejem Dowborem.
To była para pt: “Mistrz i uczeń”.
On był bardzo młodym, wchodzącym dopiero do mediów dziennikarzem. Mogłem go uczyć zawodu i to było fajne wyzwanie – opowiada “Faktowi” Olszański To była świetna przygoda. Niektórzy mówią, że telewizja śniadaniowa to niższa półka, a ja uważam, że dla dziennikarza to jest świetna lekcja życia.
Będę za nią tęsknił – dodał ze smutkiem.
My widzowie będziemy tęsknić za tak wspaniałym prowadzącym.