Znany wokalista Muniek Staszczyk od dwóch tygodni przebywa w szpitalu w Londynie . Stan zdrowia tłumaczono nagłą chorobą. Obecnie wokalista postanowił sam poinformować fanów o swojej chorobie. Jak się okazuje Muniek przeszedł wylew i dochodzi po woli do formy.
Artysta wydał oświadczenie na temat pobytu w szpitalu.
“London calling!
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie z londyńskiego szpitala, w którym znajduję się po przebytym dwa tygodnie temu wylewie. Stan mojego zdrowia ulega systematycznej poprawie, niedługo wracam do Polski – napisał.
Dodał również ,że Londyn ma dla niego ogromne znaczenie , ponieważ to tutaj powstał największy przebój.
“30 lat temu w lipcu ’89 roku odwiedziłem Londyn po raz pierwszy, żeby napisać “Warszawę” T.Love’u w knajpie na Highbury i zostać gwiazdą rock’a, a także zarobić na dorosłe życie.
Na koniec napisał.
“A dziś dziękuję Bogu za to, że żyję.
Życzymy Muńkowi szybkiego powrotu do zdrowia.