Natalia Lesz po długiej przerwie powraca na salony. Wraz z wywiadami pierwszy raz postanowiła zdradzić kilka faktów o swojej córeczce Alicji.
W wywiadzie dla jastrzabpost.pl zdradziła to, co działo się u niej przez ostatnie lata.
Ja cały czas pracowałam. Zrobiłam w międzyczasie dwa seriale, skończyłam Akademię Muzyczną na wydziale wokalno-aktorskim, nagrałam dwa materiały muzyczne, więc to nie było tak, że się wycofałam. Skupiłam się na pracy i na mojej córce, która się urodziła dosyć niedawno. I tak spędzałam czas.
Natalia Lesz w 2013 roku urodziła córkę. Niekiedy gwiazda zabiera ją ze sobą do pracy. W rozmowie opowiedziała o zmianach w życiu i o tym jak rozmawia z córką o swojej pracy:
Czuje się bardzo dobrze. Z jednej strony moje życie się nie zmieniło, bo daje mi kopa, jeżeli chodzi o siłę, energię i chęć pracy, a z drugiej strony jest to wyczerpująca praca, bo Ala jest bardzo wymagająca, nie lubi chodzić do przedszkola, więc często jest w domu. Jest to słodycz, jestem szczęśliwa bardzo. Już mi towarzyszyła na planie, natomiast ona nie ogarnia tego w swoim umyśle i co to znaczy, że mama jest na planie. Powoli staram się ją przyzwyczajać do tego, że mama musi wyjść z domu, że mama ma swoją pasją i jak ona będzie duża, to też będzie chciała robić to, co kocha.
Córka Natalii ma już plany na przyszłość:
Na razie mówi, że chciałaby grać w koszykówkę albo zostać strażakiem. Albo ewentualnie śpiew. Uwielbia występować, uwielbia kamerę. Na pewno jest o wiele śmielsza ode mnie.
Czekamy zatem na pierwsze nagrania Alicji.
Wyświetl ten post na Instagramie.