Natalia Siwiec wraz ze swoją rodziną całkiem niedawno wróciła do Polski. Tym razem gwiazda udzieliła bardzo ciekawego wywiadu dla “Dzień Dobry TVN” w którym o wszystkim opowiedziała.
Natalia Siwiec jeszcze parę dni temu utknęła na wakacjach w Miami. Teraz jednak udało jej się wrócić wraz z rodzina do Polski. Gwiazda ostatnio na swoim instagramie narzekała na 40-godzinną podróż powrotną do domu. Jednak okazuje się, że już trochę wypoczęła bowiem udzieliła wywiadu w “Dzień Dobry TVN”.
Natalia w swoich ostatnich wywiadach wyznawała, że nie planowała zostać na wakacjach tak długo. Gwiazda również na początku tego wywiadu to potwierdziła.
Nie planowaliśmy tam zostać. Stwierdziliśmy, że z Miami będzie nam łatwiej dostać się do Polski – zdradziła podczas rozmowy z “Dzień Dobry TVN”.
Gwiazda w dalszej części zdradziła, że mieli oni bardzo dużo szczęścia, bowiem gościny użyczyli im bowiem znajomi.
Mieliśmy sporo szczęścia. Tydzień później zmieniło się tak, że nie można było wynająć niczego w Miami. Dostaliśmy kartkę z całą instrukcją od policji, że w tym momencie jesteśmy zdani na siebie, bo dużo jest napadów. Musimy bardzo uważać, że jest jakaś metoda na darmowe testy na koronawirusa, która już jest powszechna
Celebrytka również wspomniała o przymusowej kwarantannie. Mimo tego gwiazda dodała, że są zdrowi i nikogo nie mogą zarazić koronawirusem.
W tym momencie nie jesteśmy zainfekowani, nie jesteśmy nosicielami, nikomu nie zagrażamy. Oczywiście stosujemy się do kwarantanny, którą mamy jeszcze przez 8 dni. Test wykonaliśmy, mamy negatywny
Modelka na koniec zdradziła, że mimo tego wszystko zalicza te wakacje do udanych.
Było cudownie. Chciałabym tam zostać na zawsze. Wynajęliśmy sobie apartament i było cudownie. Codziennie na plaży, Mia codziennie w basenie