Milan zremisował z Lecce 2:2 przed własną publicznością w ramach ósmej kolejki ligi włoskiej. Krzysztof Piątek pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu i zdobył swoją trzecią bramkę w tym sezonie. Spotkanie to było także debiutem nowego szkoleniowca Milanu – Stefano Pioliego.
Stefano Pioli lepszej okazji do debiutu nie mógł sobie wymarzyć. Jego Milan mierzył się z Lecce – beniaminkiem, który w pierwszych siedmiu kolejkach wygrał dwa mecze. Włoch zdecydował, że w wyjściowym składzie zabraknie Krzysztofa Piątka, a w ataku zagra trójka zawodników: Calhanoglu, Leao i Suso.
Pierwsza połowa spotkania nie owocowała w bardzo dogodne sytuacje. Dwukrotnie bramkarza gości próbował pokonać Leao, jednak mu się nie udało. Gola w 20. minucie zdobył Hakan Calhanoglu. Wynik do przerwy się już nie zmienił. Goście doprowadzili do remisu w 62. minucie spotkania, gola zdobył Babacar. Krzysztof Piątek pojawił się na boisku w 67. minucie, zaś w 81. cieszył się z trzeciej ligowej bramki. W doliczonym czasie gry bramkę strzałem z 20 metrów, która doprowadziła do remisu strzelił Calderoni.