Po przybyciu wojsk rosyjskich ich krewni zniknęli

Aktualizacja, 12 Kwietnia 2022 Roku: Wiktor Maruniak został zwolniony we wtorek, według krewnych, i wraca do zdrowia w szpitalu.

21 marca Natali zadzwoniła do ojca, aby złożyć mu życzenia urodzinowe. Był to 60. Viktor Maruniak, ale przez telefon brzmiał smutno i nerwowo. Maruniak jest starostą, a właściwie starostą starej Zburskiej wsi, położonej ponad godzinę od Chersonia, miasta na południu Ukrainy. Wojska rosyjskie zajęły ją, Maruniak powiedział Natali. Oddzwonił do niej później. “A ja mu powiedziałam:” dobrze, poczekam na Ciebie, Proszę Oddzwoń ” – powiedziała.

Ojciec Natali nigdy tego nie zrobił.

Dowiedziała się później, za pośrednictwem krewnych, że rosyjscy żołnierze zabrali Maruniaka z domu, który dzielił z żoną. Rankiem 23 marca wojska rosyjskie powróciły z Maruniakiem w kajdankach.

Rosyjscy żołnierze przeszukali dom, krewni powiedzieli Natali, choć to, czego szukali żołnierze, pozostaje niejasne. Wyrwali kwiaty z doniczek. Znaleźli pieniądze, nawet rachunki, które starannie ukryli, zabrali je razem z innymi kosztownościami, cukierkami i orzechami. Zniszczyli meble. Żołnierze zbadali dziurę w podwórzu wykopaną przez psa, podejrzaną o luźną glebę.

– Kobieto, uspokój się – powiedziała żona Maruniaka-według Natali. “Może to ostatni raz, Kiedy widzisz swojego męża.”

24 marca zobaczyła się z mężem jeszcze raz. Wrócił ponownie z żołnierzami, choć tym razem zasłonili twarze. – Nakarm go, zmień skarpetki i daj mu lek-kazali żonie Maruniaka. Zauważyła, że jego nogi są posiniaczone na niebiesko. Był inny siniak na prawej skroni, inny na ramieniu. Maruniak nic nie powiedział, tylko, że było zimno, gdzie był przetrzymywany.

To był ostatni raz, kiedy rodzina Maruniaka widziała lub słyszała cokolwiek o nim.

Zdjęcie Wiktora Maruniaka, wybranego urzędnika wsi na południu Ukrainy. Według jego córki, Natali, został porwany przez rosyjskich żołnierzy i zaginął od 24 marca. Dzięki uprzejmości Natali

Maruniak jest jednym z kilkudziesięciu lokalnych urzędników lub liderów społeczności, którzy zostali uprowadzeni lub arbitralnie aresztowani przez siły rosyjskie podczas zajmowania terytorium na Ukrainie, zwłaszcza na wschodzie i południu. Te zaginięcia są zarówno próbą wymuszenia współpracy, jak i próbą uciszenia i zastraszenia Ukraińców, którzy mogą się sprzeciwiać lub organizować się przeciwko rosyjskiej okupacji.

Zaginięcia, powiedziała Tetiana Pechonchyk, Szefowa Centrum Praw Człowieka ZMINA, organizacji z siedzibą na Ukrainie, mają na celu “powstrzymanie odporności miejscowej ludności i zachęcenie lokalnych burmistrzów, aktywnych członków lokalnych społeczności, którzy mają władzę w tej społeczności, do zmuszenia ich do współpracy z okupantami.”

Misja obserwacyjna ONZ ds. praw człowieka na Ukrainie udokumentowała od 24 lutego około 109 przypadków podejrzenia zatrzymania lub wymuszonego zaginięcia wśród ludności cywilnej, w tym 48 lokalnych urzędników. ONZ i inne grupy broniące praw człowieka potwierdziły zaginięcia wśród innych członków cStowarzyszenie ivil: wolontariusze, aktywiści, dziennikarze, przywódcy religijni, protestujący i byli weterani wojskowi. (Vox zwrócił się do ambasady rosyjskiej o komentarz, ale nie otrzymał odpowiedzi.)

Anastasiia Moskvychova, która śledzi zaginięcia ZMINA, twierdzi, że potwierdziły ponad 100 arbitralnych zatrzymań od 24 lutego; nadal brakuje około 50 osób.

Ale Ołeksandra Matwiczuk, Kijowska aktywistka i szefowa Centrum Wolności Obywatelskich, powiedziała, że te liczby są tylko ” szczytem góry lodowej.”Jej grupa śledzi kolejne dziesiątki podejrzanych o wymuszone zaginięcia, ale nadal próbują potwierdzić dowody, co jest tym trudniejsze na obszarach okupowanych przez Rosjan. Innym razem rodzina i przyjaciele podejrzanych ofiar obawiają się upublicznienia tej informacji.

Wśród spadających muszli na Ukrainie występuje kolejne mrożące krew w żyłach zjawisko. Ludzie znikają z ulicy—uprowadzeni przez siły rosyjskie w kampanii zastraszania. W ciągu najbliższych kilku dni będę świecić w świetle reflektorów na tych twarzach-aby wezwać do wydania # TheTaken. pic.twitter.com/EcI006vyqg

– Samantha Power (@PowerUSAID) 1 Kwietnia 2022 Roku

Strach powoduje zniknięcia. Jest to szczególnie podstępne łamanie praw człowieka i technika stosowana przez amerykańskich dyktatorów w Ameryce Łacińskiej w XX wieku, nazistowskich Niemczech i innych reżimach na całym świecie. Osoby są arbitralnie aresztowane lub zatrzymane przez rząd-lub stowarzyszonych grup, takich jak Służby Bezpieczeństwa, lokalne milicje i gangi przestępcze — a ponieważ zniknięcia zdarzają się poza granicami prawa, często nie ma możliwości uciekania się. “Negacja państwa jest istotną częścią zniknięcia” – powiedział Freek van der Vet, badacz Instytutu Prawa Międzynarodowego i Praw Człowieka Uniwersytetu Helsińskiego. “Ktoś by zniknął, a teraz władze lub siły okupacyjne zaprzeczają, że są odpowiedzialne za zniknięcie.”

Taktyka ta nie rozpoczęła się od inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego; są one kontynuacją strategii stosowanej wcześniej, w tym podczas Rosyjskich kampanii wojskowych w Czeczenii i na Ukrainie. Po aneksji półwyspu krymskiego przez Rosję w 2014 r.i inwazji na Region Donbasu we wschodniej Ukrainie w celu wspierania ruchu separatystycznego, aktywiści, dziennikarze i urzędnicy zostali uprowadzeni i zatrzymani w tych regionach.

“To powtórzenie rosyjskiego playbooka” – powiedział Mattia Nelles, analityk polityczny specjalizujący się w Rosji i Ukrainie. “Jest to zdecydowanie wspólny wysiłek zastraszania, który widzimy na okupowanych obecnie obszarach na południu i Wschodzie, ale także na północy.”

Wszystko to zapowiada, jak Rosja może próbować skonsolidować kontrolę na obszarach ukraińskich, które przejmuje siłą. Okupacja Rosyjska wciąż spotyka się z buntem; ludzie protestują, ci, którzy zostali porwani i uwolnieni, wypowiadają się. Ale obrońcy praw człowieka i eksperci obawiają się, że w miarę trwania wojny siły rosyjskie mogą zaostrzyć te represje i przeprowadzić więcej wymuszonych zaginięć, wraz z innymi możliwymi zbrodniami wojennymi. Stany Zjednoczone podniosły tę możliwość ONZ przed inwazją Rosji.

– To, co teraz widzimy-powiedział Nelles-zapowiada, jak Rosjanie będą rządzić.”

To, co dzieje się na Ukrainie, zdarzyło się już wcześniej

Pod koniec marca Swietłana Zalizetskaya, dziennikarka, która prowadziła punkt informacyjny w Melitopolu, mieście w południowo-wschodniej Ukrainie, obecnie pod kontrolą Rosji, otrzymała telefon od mężczyzn, którzy zatrzymali jej ojca. Zapytała, czego chcą. “Chcemy, żebyś tu był”, przyszła odpowiedź.

Zalizecka, która już opuściła Melitopol, powiedziała im, że nie wróci. Zamiast tego, odwołując się do viralowego klipu Ukraińców na wyspie węży rozmawiających z rosyjskim okrętem wojennym, powiedziała ludziom, że mogą iść tam, gdzie poszedł ten okręt-to znaczy ” idź się pierdol.”

25 Marca otrzymała kolejny telefon od mężczyzny, którego nazywała Sergei. Zażądała, by wypuścił jej ojca. “Kiedy przestaniesz pisać złe rzeczy,” powiedział jej. W innym wezwaniu Siergiej oskarżył Zaliziecką o spowodowanie śmiercią rosyjskich żołnierzy jej pisaniem. “Dlaczego ja? Przybyłeś na naszą ziemię i nas zabijasz-odparł Zalizecki. ““Nie jestem winny śmierci twoich żołnierzy.”

Zalizetskaya zrozumiała jednak, że tam i z powrotem nigdzie nie pójdzie. Jej 75-letni ojciec niedawno miał udar i potrzebował leków na ciśnienie krwi. Zawarła więc układ: na swoim profilu na Facebooku zamieściła, że nie jest już właścicielem melitopolskiego punktu informacyjnego, w zamian za “ewakuację” jej ojca — podkreśliła jego porywacze.

W Melitopolu ojciec dziennikarki Swietłany Zalizetskiej został wzięty jako zakładnik przez prawdopodobnie ludzi FSB. Mówią, że go wypuszczą, jeśli Svetlana się podda. Nie ma jej już w Melitopolu. pic.twitter.com/9MDLdKTial

– Andrei Kurkov (@AKurkov) 23 Marca 2022 Roku

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział CNN w marcu, że nie był świadomy żadnych zaginięć wśród dziennikarzy lub działaczy społeczeństwa obywatelskiego, pomimo dobrze udokumentowanych doniesień z grup zajmujących się prawami człowieka. I te organizacje widziałem, co stało się z rodziną Zalizetskaya stało się wcześniej na terenach okupowanych przez Rosję.

“Możemy wyraźnie stwierdzić, że jest to celowa polityka” – powiedział Matwiczuk. “To jest jak metoda prowadzenia wojny.”

Aresztowania pozasądowe zdarzają się w Rosji, ale są one częściej dokumentowane na innych terytoriach Rosji, w tym w Dagestanie i Czeczenii, gdzie wymuszone zniknięcia stały się tym, co Human Rights Watch określił jako “trwały element” konfliktu.

Na Krymie wymierzono etnicznych Tatarów, którzy sprzeciwiali się aneksji Rosji w 2014 r., w tym jednego lokalnego działacza i przywódcy, który został rzekomo porwany przez mężczyzn w mundurach rosyjskiej policji drogowej w 2016 r. W Donbasie milicja porwała, torturowała i zabiła członka rady miejskiej, który próbował zdjąć flagę tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. “Polowali na działaczy, na osoby, które wspierały ukraińską armię, na ukraińskich ochotników” – powiedział Oleksandr Pawliczenko, dyrektor wykonawczy Ukraińskiej Helsińskiej Unii Praw Człowieka.

– Teraz widzimy ten sam schemat-dodał Pawliczenko-a to dopiero początek tego schematu.”

Zniknięcia są jednym z elementów programu, a drugim jest to, co dzieje się później. Zwolennicy twierdzą, że mają wiarygodne dowody-w tym od tych, którzy zostali zwolnieni od 2014 r. — że przetrzymywani są przesłuchiwani, a czasami torturowani, fizycznie i psychicznie, a czasami zabijani. Zalizetskaya powiedziała, że jej ojciec nigdy nie został pobity, ale przesłuchiwany co noc: “po prostu powtórzyli same pytanie: Dlaczego jesteś aresztowany? A on odpowiadał, z powodu mojego nazwiska.’”

Natali zauważyła, że jak mało informacji mieli jej krewni o zniknięciu jej ojca, wiedzieli, że jest mu zimno. “Trzymają ludzi w warunkach, które mogą być same w sobie torturowane” – powiedział Matwiczuk. Im dłużej ludzie znikają, tym bardziej prawdopodobne jest, że zostaną zabici, choć potwierdzenie tego jest często trudne do uzyskania.

Obserwatorzy praw człowieka i eksperci twierdzą, że często trudno jest powiedzieć, kto przeprowadza zaginięcia, lub późniejsze znęcanie się — w tym na Ukrainie w tej chwili. “Podmioty państwowe nie są zainteresowane odpowiedzialnością za tego rodzaju nadużycia, więc tworzy to środowisko bezkarności” – powiedziała Saskia Brechenmacher, stypendystka Carnegie Endowment for International Peace, która badała rosyjskie społeczeństwo obywatelskie.

To może sprawić, że trudno będzie dokładnie wiedzieć, jak zorganizowane są te działania, lub czy są one skierowane odgórnie z Moskwy, praca lokalnych jednostek lub służb bezpieczeństwa, lub milicji powiązanych z Moskwą.

Eugenia Andreyuk, doradca ds. praw człowieka w Światowej Organizacji przeciwko torturom (OMCT), powiedziała, że część zatrzymanych na Ukrainie zostaje aresztowana kilka dni po zajęciu miasta przez Rosję, a rosyjskie siły często przychodzą bezpośrednio do domów aktywistów. Ta prędkość skłoniła naukowców do podejrzenia, że Rosja wiedziała, na kogo celują. Władze rosyjskie, Andreyuk powiedział, były ” wyposażone do tego.”Jej koleżanka, Maryia Kvitsinskaya, konsultantka regionalna OMCT, powiedziała, że widzą weteranów wojskowych, którzy są atakowani w najmniejszych wioskach. “Dla mnie to pytanie, skąd wzięli listę tych ludzi”

Przed inwazją Stany Zjednoczone poinformowały Organizację Narodów Zjednoczonych, że mają wiarygodne informacje, że Moskwa przygotowuje listy Ukraińców, którzy mają być ” zabici lub wysłani do obozów.- Zwolennicy nie mają potwierdzenia takich list, lub którzy mogą je sporządzić, jeśli istnieją, ale podkreślili, że ta kampania zniknięć nie jest przypadkowa.

“To nie dzieje się jako jakaś chaotyczna lub spontaniczna rzecz” – powiedział Andreyuk. “To bardzo ukierunkowane zatrzymania — i jest to bardzo ukierunkowana polityka, aby uzyskać większą kontrolę nad społeczeństwem.”

Zapowiedź tego, jak Rosja zajmie te strefy

Natali powiedziała, że nadal nie ma informacji o jej ojcu. Jej rodzina słyszała plotki, w tym, że kobieta została zabrana do aresztu w Chersoniu i mogła widzieć Maruniaka. Jeśli to był jej ojciec, to miał skórę i kości. Natali i jej krewni nadal nie wiedzą, co rosyjscy żołnierze patrzyli na jego dom. Słyszała, że mogli szukać broni lub broni, ale jej ojciec nie był powiązany z żołnierzami.

Ponownie, chodzi o to, żeby nie wiedzieć. “[Ludzie] nigdy nie wiedzą, czy ktoś umarł, czy nadal żyje, czy kiedykolwiek powróci,i myślę, że to wywołuje strach w społeczeństwie w ogóle. Może mi się to przytrafić?”Van der Vet, z Uniwersytetu w Helsinkach, powiedział.

Rodzina Wiktora Maruniaka twierdzi, że rosyjscy żołnierze zabrali go z rodzinnego domu. “Każdy boi się mówić w wiosce,”jego córka powiedziała. Dzięki uprzejmości Natali

Zniknięcia terroryzują miejscową ludność, ale ostatecznym celem Rosji jest konsolidacja władzy, poprzez bezpośrednią kontrolę lub prorosyjskie proxy. Dlatego aktywiści społeczeństwa obywatelskiego-ci, którzy potrafią zorganizować pokojowy opór przed okupacją-są często pierwszymi ofiarami.

Zatrzymanie władz lokalnych jest również próbą zdobycia prawomocności. “Jeśli możesz przekonać burmistrzów lub wybranych urzędników, aby powiedzieli, że “ok, popierają nowy porządek”, myślę, że to bardzo ważne”, powiedziała Oxana Shevel, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Tufts.

Jeśli nie mogą wygrać tej współpracy, uprowadzenie lokalnego przywódcy daje rosyjskiemu wojsku możliwość zainstalowania bardziej upartej postaci, co Rosyjski personel próbował zrobić w Melitopolu. (W takim przypadku nagranie wideo pokazało schwytanie wybranego burmistrza Iwana Fedorowa z torbą na głowie; od tego czasu został uwolniony i nadal mówi o swoim schwytaniu.)

Razem te zniknięcia pomagają stworzyć” Stalinopodobne ” państwo policyjne, rządzące przez terror i nieufność, i gdzie nikt nie wie, co – lub kto-może uczynić je celem zniknięcia. “Jeśli po prostu milczysz, jest to również podejrzane” – powiedział Pawliczenko.

Ci, którzy śledzili zaginięcia na Ukrainie od 2014 r., podkreślają, że choć ta kampania była brutalna, ten ostatni rozdział jest inny. Ludność ukraińska w miejscach takich jak Chersoń i Melitopol nadal protestuje i przeciwstawia się inwazji — nawet po dowodach porwań. “Naprawdę boimy się, że będziemy mieli coraz więcej przypadków [wymuszonych zaginięć]” – powiedziała Kvitsinskaya. “Ponieważ to, co widzimy-tak naprawdę reaguje wojsko Rosji, gdy cywile nie chcą z nimi współpracować.”

Po porwaniu jej ojca, Natali mówi, że niewiele osób odwiedzi dom jej ojca. “Wszyscy boją się rozmawiać w wiosce”, powiedziała. Żona ojca też się boi, ale opuszcza dom. “Co jeśli przyprowadzą jej męża do domu, kiedy jej tam nie będzie?”powiedziała. “Więc czeka na niego.”

Dodatkowy reportaż i tłumaczenie Oleny Łysenko, dziennikarki i producentki z Ukrainy.

Aktualizacja: 8 kwietnia 2022 o godz: 11: 00: Ta historia została zaktualizowana o nowe dane dotyczące zaginięć z misji obserwacyjnej ONZ ds. praw człowieka na Ukrainie.