Robert Biedroń to jeden z najbardziej popularnych, budzących kontrowersje prezydentów. Jak wiadomo Biedroń jest obecnym prezydentem Słupska – wspieranym przez mieszkańców miasta, w którym urzęduje. Ma zwolenników jak i przeciwnicy, jedni go akceptują, drudzy natomiast niekoniecznie.
Wielkimi krokami zbliżają się wybory to parlamentu europejskiego i polskiego. To wielka szansa dla Roberta Biedronia by pokazać się i wejść do najważniejszej polityki.
Polityk postarał się o reelekcję i założyć swoją partię, co więcej ruszył w trasę po Polsce by spotykać się z obywatelami. Nowe hasła i poglądy lewicowe doprowadziły go bardzo daleko. Jednak by zyskać większe poparcie musi walczyć dalej. W związku z tym postanowił pokazać wyborcom jak mieszka. Do sieci trafiły zdjęcia Biedronia i jego wieloletniego partnera Krzysztofa Śmiszka. Panowie pochwalili się salonem i kuchnią, która chyba wzbudziła kontrowersje wśród internautów. Na lodówce polityka wisiały dwa magnesy z podobizną Mao Zedonga i Che Guevary – chińskich komunistycznych zbrodniarzy. Fala krytyki wylała się w zaskakująco szybkim tempie.
Jeżeli ktoś miałby jeszcze jakiekolwiek wątpliwości co do ideologicznych korzeni Biedronia, który zaczynał swoją karierę polityczną w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, to zdjęcie w “Super Expressie” pozwala się ich definitywnie pozbyć
Czy taka „reklama” pomoże Biedroniowi? Jak myślicie?