Po burzliwym początku Sophie Turner jest ostrożna, co będzie dalej. Aktorka, która obecnie spodziewa się drugiego dziecka z mężem Joe Jonasem, zastanowiła się nad swoją karierą i wczesnym sukcesem “Gry o tron” w ostatnim wywiadzie z Jessicą Chastain dla The Cut.
“Przez dziesięć lat czułem, że muszę być osobą, którą wszyscy widzą, ponieważ dorastałem i nie wiedziałem nic więcej” – powiedział Turner. “Poza postacią, w którą grałem w “Game of Thrones”, A potem postrzeganiem mnie przez innych, nie miałem czasu dowiedzieć się, kim jestem jako osoba.”
“W tym wieku, nie sądzę, bym mógł pojąć wiele sprawy sceny.”
Turner zagrała Sansę Stark w “grze o Tron”. miała 15 lat, gdy serial miał swoją premierę w HBO. Była jednym z niewielu członków obsady, którzy pojawili się we wszystkich ośmiu sezonach. Teraz 26, Turner uświadamia sobie potencjalne efekty z kręcenia brutalnej serii. “Temat był tak ciężki, że właśnie opracowałem mechanizm radzenia sobie z największą zabawą pomiędzy ujęciami, aby nie doznać traumy” – powiedziała. “Jestem pewien, że będę wykazywać pewne objawy traumy w dół drogi. W tym wieku, nie sądzę, bym mógł pojąć wiele sprawy sceny. Przez pierwsze kilka lat miałam ze sobą mamę, bo mnie opiekowała, więc była bardzo pomocna i dawała mi przekąski.”
Mimo że spędziła trochę czasu ze swoją rosnącą rodziną, Turner obecnie występuje w miniserialu “Schody” opartym na prawdziwie kryminalnym dokumencie o tym samym tytule. Portretuje Margaret Ratliff, a jej cenionymi costarami są Colin Firth i Toni Collette. “Kiedy gra o Tron się skończyła, zacząłem rozwijać życie osobiste, a w końcu smak tego, co naprawdę chciałem robić w mojej pracy i tym podobnych rzeczach” – powiedziała. “Czuję, że jestem dopiero na początku mojej podróży do ewoluowania w osobę, w którą prawdopodobnie powinienem się wyewoluować około dziesięć lat temu.”